dostałem dziś objawienia. ten blog istnieje wyłącznie po to by motywować nas do robienia sobie wspólnych, słodziutkich foteczek 'razemrazemrazem <3'!
a tak poważnie, to nie uciekajcie stąd. gdzie nie spojrzę: albo blog usunięty, albo nie ma zdjęć już ; (. ja rozumiem, że jest ciężko (nowe komentarze przy pierwszym zdjęciu zaskoczyły i mnie), ale postarajcie się wyjść z tego z twarzą. standardową procedurą w przypadku gdy grunt pod nogami okazuje się grząski jest postawa zwana: 'pozornie jestem ponad'. nikt nie lubi brać udziału w grze, w której przegrywa, więc prościej jest powiedzieć, że jest głupia i przestać w niej uczestniczyć. nieładne to jednak zachowanie i dość upokarzające z mojego punktu widzenia. nie odnoście tego wyłącznie do tego miejsca, ja wiem, że nie powodujemy masowych samobójstw itp. refleksja raczej ogólna.
co do osoby podpisującej się wyszukanym 'hahaha', a co do której istnieją przesłanki do bycia myszaczkiem - zachęcam do dalszych wpisów!
jeśli chcecie nas zobaczyć to zapraszam serdecznie jutro do łaźni na 18. ja - pseudomuzyk i pseudointelektualista - będę tam kaleczył rzemiosło gitarzysty w debiucie nowego projektu o nazwe her last train derailed, a doni będzie mi towarzyszyć i otaczać mnie gwiazdorską aurą < 3.
kocham cię, doni! < 3 ; ***