Zdjęcie zrobione w Muzeum Powstania Warszawskiego.
Dwa wspaniałe i męczące dni, ale nie zamieniłabym ich za nic za normalny dzień nauki. Mogłam zobaczyć nowe technologie, poznać nowe firmy, zebrałam mnóstwo różnych materiałów i pozwiedzałam :). Warszawa ma swój klimat. Duże miasta nigdy nie śpią. Mieszkałam w wielu miejscach, parę już widziałam, ale to, co najbardziej chyba zapamiętam ze stolicy to hałas. Nie, bynajmniej mi nie przeszkadzał, ale było to dla mnie coś zupełnie innego. Mnóstwo samochodów, tramwajów, mieszanka różnych ludzi, budynków, styli, kolorów. I z całą pewnością mogę powiedzieć, że nie wszyscy warszawiacy to "buce" zadzierające nosy do góry. Czasem po prostu można mieć pecha i trafi się na takiego (i bardzo dobrze wiem, co mówię), ale podczas mojego pobytu na szczęście takich przygód nie miałam. Mam taką cichą nadzieję, że jeszcze tam kilka razy wrócę. Polubiłam to miasto.
Na koniec taka mała dedykacja dla osób, które nie lubią dużych miast i źle się w nich czują. Teraz czas powoli może na spacer...