Patrząc na te wrony i wiedząc, co się chwilę później wydarzy mam ogromną ochotę napisać:
Obserwuję Cię! I tak zjem Ci tego chrupka, który na pewno gdzieś tu leży. ;)
Dzisiaj po raz pierwszy w całej mej studenckiej karierze zostałam wyrzucona z laboratoriów. Jak pozostałe 30 osób. Wykorzystałam za to daną mi godzinę i poszłam do sklepu, na spacer, porobiłam trochę zdjęć i wciąż się nie spakowałam. Tak się jeździ na wycieczki...
Nie mogę się doczekać jutra. Mam tyle pomysłów gdzie jeszcze chciałabym pojechać. Chciałabym móc dużo zarabiać. Nie po to, żeby mieć najdroższy model samochodu, czy też pałac zamiast domu, ale po to, aby podróżować. Tyle jest miejsc, których nie widziałam i które chciałabym zobaczyć. Kocham podróże. Chyba obciążenie genetyczne, ale to akurat bardzo lubię. Pociągu, akademiku, Warszawo! Przygotuj się na jutrzejszy najazd ;)!