Powiadja ze pieniadze leza na ziemi i trzeba je tylko podniesc i na tym wlasnie polega moja praca heh. Umiejetnie i z ksiazeca dostojnoScia podnosze z podlogi funciki :P Moja historia zaczyna sie w momencie kiedy Józef wraca do polski po 6 miesiacach pracy w Szkocji.Józef dzwoni wtedy do Tomasza a ten nie zastanawiajac się dlugo wsiada do samochodu i jedzie do Kamyczka. Dalsze losy obydu bohaterów przedstawiaja sie w zakrzywionych barwach. Jezdza pija znowu jezdza :). Spedzaja duzo czasu na plazy w towarzystwie dwóch wspanialych dziewczyn :P and piwko everyday. 11puszek 15 czy 40, ogólnie to nie myslelismy o tym. To byla fajna seria dni ale sie skonczyla :) a 3 tygodnie pózniej Tomko stal juz na lotnisku i nie wiedzial nic... Nie mial num tel.ani do Józefa ani do grubego i tak wlasciwie to jechal w ciemno. Pomijajac fakt ze odprawa byla dluzsza niz sam lot to.....fajnie bylo. Troszeczke zalapal karpia jak lotniskowy marynarzyk kazal mu wyjac z plecaka paste do zebów, noze i widelce a potem stwierdzil ze Tomasz jest potencjalnym terrorysta. Pech chcial ze lecial 11wrzeSnia heh Teraz sie z tego smieje ale wtedy jego twarz lekko zmienila kolor. Nie byl to jednak koniec problemów tego dnia.......cdn...
