wspaniale mi dzień minął :)
żartowałem, był chujowy.
ciągłe kłótnie, pretensje o wszystko.
jak mam pieniądze to jestem super, jak ich nie mam to spierdalaj. właśnie widzę kto jest kto.
rodzina? tego nie można nazwać rodziną.
o innych "bliskich" nie wspomnę.
bardziej chujowego życia chyba nie można było mieć.
z drugiej strony nie bd poddawać się w swoich planach bo "nawet jeśli wszyscy w ciebie zwatpili, pokaż, że się mylili" i tego się trzymam mimo wszystko choć nie wiem na jak długo...