Notka znowu na szybko, bo mam mało czasu.
Dzisiaj znowu z Michałem, najgorzej, hahaha <3
Przypałowce z nas, że hoho, ale jebać policje. XD
Teraz lece w melanż, mam ochotę się najebać, ahh.
Zaraz czeka mnie jeszcze ważna rozmowa, trzymajcie kciuki. :x
Zaczynam się ogarniać, a przynajmniej próbuje coś ze sobą zrobić.
Nie wiem czy mi się uda, ale warto spróbować.
Muszę naprawić to co zjebałam i w końcu zająć się tym, na czym mi naprawdę zależy.
Jej, nie poznaje siebie. Piszę pozytywną notkę, co się dzieje. :o
Zobaczymy jak długo będę tak myśleć...