Mój pobyt nad morzem dobiega końca, tak bardzo się cieszę.
Wszystko mnie piecze, nie wyobrażacie sobie jak bardzo cierpię.....
Do tego jestem jeszcze cała czerwona i po powrocie nie mam zamiaru wychodzić z domu. :D
Chociaż obiecałam kilku osobom, że się spotkamy. Mam nadzieję, że długo nie będę tak wyglądać...
Udało mi się teraz zostać w domu, więc trochę sobie pogram. :D
Jeszcze jutro muszę wytrzymać kilka godzin na plaży, nie wiem jak to zrobię. :(
Później 5 godzin jazdy, masakra. :( Ale potem domek, w końcu. <3
Może dam radę. To wszystko co chciałam napisać, siema. :D