My...zwariowane i szalone.Piszczały,klaskały,gwizdały gwizdkami,tańcowały,dzwoniły bransoletkami...:DPewnie nie którym przeszkodziłyśmy w spokojnym oglądaniu filmu,ale...nie mogłyśmy się powstrzymać.Jak tu usiedzieć na Donie,czy KANKu spokojnie,gdzie Shahrukh-I am the KING i piosenki,które sprawiają,że ręce i nogi same tańczą.
Zdjęcie jeszcze przed naszymi występami w karaoke;)