Radosne uniesienie,oczy szkliste ze wzruszenia,serce łomoczące w piersi, energetyczna euforia...to się chyba nazywa szczeście-tak...tak właśnie się czuję:)
O sobie: Zakręcone,KULowe dziewcze gospelowe.Studentka III roku familiologii na KUL-u, wolontariuszka w Klinice Dziecięcej,ucząca się również francuskiego.Mam bzika na punkcie Indii i jej kinematografii.znają mnie również jako-anjani:D
Zainteresowań mam wiele,a miejsca tu mało...;)
Moje konta:mój blog: digarty Natalii: forum bollywood: