Hmmm.Po kolejnej długiej nieobecności znowu się tu pojawiłam.Pewnie znowu zniknę,ale to chyba nieuniknione.Wracając do zdjęcia,może i nie ma w sobie nic wyjątkowego,a może właśnie ma.To już pozostawiam waszej ocenie.Zaintrygowali mnie Ci dwaj panowie którzy w takim skupieniu i spokoju beztrosko grali w szachy w najbardziej ruchliwym miejscu w całym Mielnie.Też czasami chciałabym odnaleźć taki spokój duch i móc się skupić na tym co naprawdę ważne.Narazie jednak jestem zbyt roztrzepana i roztargniona aby zrobić cokolwiek sensownego.Dowidzenia.
_Bum,cyk,cyk i po zawodach.