Kły ostre lśniące, krwią ociekające,
we krwi codziennie śmiertelnych nużane...
oczy niewidoczne ślepe,
jakby przyciemniane z lekka sadzą...
ręce zimne, nieżywe, nieczujące...
To właśnie jest nieśmiertelność...
na dnie własnego umysłu...
Wampiry istnieją i są koło nas, obserwują i czekają.
NAWET WTEDY GDY O TYM NIE WIEMY.