Wiecie co ? Maskara. Myślałam że moje dziecko już wyzdrowiało. Poszłyśmy na kontrole a tu okazało się że zaczynają się zmiany w płucach, podobno zapalenie się zaczyna!
Nie ma już gorączki tylko słychać jej flegme w płucach myślałam że zakończy się na dalszym podawaniu syropu odkrztuśnego a tu mamy nowy antybiotyk jakiś mocny musi go brać co 24 godz. narazie przez 3 dni. Dobrze że przynajmniej od kilku dni pogodziła się z inhalatorem i ładnie się daje inhalować bo kropelki do inhalowania też dostałysmy.
Zdrowiej córeczko :*
Ps. Kiedy to dziecko tak rośnie na zdj ma pajacyk na 92 o_O