Zdjecie z dupy-.- ale akutalnych teraz nie mam bo jak przeciez z ospa sie nie pokaże:/
Dawno nie pisałam jakoś czasu nie miałam chociaż przesiaduje całe dnie w domu...
Juz ponad tydzien i wariuje nie wiem czy dam rade do piątku.. jeszcze taka piękna pogoda za oknem:/
No to nadszedł ten dzien..
Dzis miałam sie swietnie bawic na 18 Oli i co i dupa.. bede sie bawic przed Tv sama w domu..
Bo dzieciaczki u babci Marlena na urodzinach Oli i mama na urodzinach u swoich przyjaciół po prostu zajebiscie lepiej byc nie mogło:/
I jeszcze jak sie okazało maja byc wszyscy tam i zapowiada sie swietnie...
Ale jebac juz to za tydzien ide i nie bede zwarzac na ta smieszna ospe ktora swedzi masakrycznie:/
Koncze te zrzedzenie papa:)