Poniedziałek
Rano przyjechała Werka i przyszedł Łukasz,
robiliśmy tort dla Julki,
później na trening i na boisko z chłopakami :)
Wtorek
Rano z Werką wstałyśmy o 11.30, zjadłyśmy i oglądałyśmy film,
później do sklepu i na przystanek, no i Werka pojechała,
po 19 przyszedł Łukasz i poszliśmy się przejść .