drogi pamiętniku....moim problemem jest brak czasu...na wszystko i na nic. ochydne konsumpcyjne społeczeństwo cierpi na ciągły brak czau i na ciągle stwarzanie sobie potrzeb. chcialabym tak nie potrzebować nic.
i ta szara ludzka masa, która nie umie byc ludzka....
tyle.