Choroba zwyciężyła, lecz my nie zapomnimy Cię nigdy. Drogi przyjacielu, chociaż nie wierzę, że te słowa do Ciebie dotrą, to łza spływa po moim poliku. Dziękuję Ci, że byłeś, za każde wypite razem piwo i każdą przegadaną chwilę. Walczyłeś dzielnie, los Cię pokonał. Gloria Victis...