sobota wieczór. jutro niedziela, jakiś film i SZKOŁA MORDECZKI!
wiesz, że nie jaram, weź za mnie bucha. głęboko w płuca, za wszystkie nasze dni / pih
A kiedy mowie sijo nara nie podoba mi się ten styl
to znaczy Twoja stara składa lepsze teksty niż Ty / buka
Chuj z tobą i z twoją żałosną gadką
Wiem, że za pieniądze przespałbyś się z własną matką / chada
Kiedy łza zamknie powiekę, ja znów stanę się człowiekiem.
Powiedz znasz mnie lepiej, powiedz prawdę 'zasnę wreszcie?'.
Spójrz mi w oczy, powiedz 'co jest na zło lekiem?'.
A jeśli jestem złem, powiedz chcesz mnie znać jeszcze? / bonson
Mam już dość tych awantur, jestem nowym objawieniem
Daję w kość masz to jak w banku, przyjmuje nowe zlecenie / kaen
robie to dalej stale jak wkurwiony dziki komandor
dziwki na bank to znajda i sie odnajda bym to na bank / buka
Co to za klub? Chyba poznaję wejście
Hajsu nie bierzcie ja wydaje całą pensję
Kobiety mają szczęście robię tak coraz częściej
Dziwki mam w każdym mieście / kali
dobra mordeczki, lece. pozdrówki. domi