Związek to sojusz w którym obie strony
muszą dokładać wszelkich starań, by utrzymać pokój.
Kochał mnie, ale na zewnątrz był tylko facetem.
Udawał, że mu nie zależy.
Nienawidzę ludzi za każde kłamstwo,
które musiałam połknąć, żeby teraz nim rzygać.
Tylko on potrafił tak dobrze zrozumieć mój nastrój.
Tylko on nie robił mi wyrzutów.
Tylko on był taki wredny i chamski, a jednocześnie taki troskliwy.
Gdy go zabrakło, mój świat nagle zrobił się pusty.
Olejmy jutro, liczy się tylko to, co teraz.
Ty jesteś blisko, więc mogę nawet dziś umierać.
Pytasz, co u mnie? Trochę się pozmieniało.
Swoje rozjebane życie, powoli układam w całość.
Bo zwykle jest tak, że nie cenimy tego co mamy,
a jak stracimy, to tęsknimy i wspominamy.
Stoi przy mnie tyle osób,
a nie zna mnie prawie nikt.
Szanuj swojego ojca, rodzeństwo i matkę.
W tak wielu ciemnych chwilach tylko rodzina jest światłem.
Dzisiaj wracam do wspomnień bo to zamknięty etap i patrzę światu w twarz zamiast przed nim uciekać.
Brudne ulice, oczy zamglone, tutaj jesteś królem tego świata,
ławka jest Twoim tronem.
Z jednym większym krokiem mógłbym Ciebie zabić,
przecież do perfekcji nauczyliśmy już siebie ranić.
Kiedyś byłam pełna ciepła
mogłam wiele dać.
Od miłości uciekłam
nie chce jej już znać.
Jeszcze wczoraj przysięgałeś
miłość po grób,
właśnie wczoraj obiecałeś ze
nie skrzywdzisz mnie znów
KiNiA