mwahahhaha. dobrze. bardzo dobrze.
wszystko w jak najlepszym porządku.
aż w pewnym momencie - sru!
i znowu to samo.
go fuck yourself.
niektórzy mają za dobrze.
albo to mnie sie tylko tak wydaje, w myśl 'cudze chwalicie, swego nie znacie'
ale może czasem trzeba dostać porządnego kopa w dupę żeby zdać sobie sprawę, czego tak naprawdę chcemy i co jest najważniejsze... xoxo
http://www.youtube.com/watch?v=Pt1kc_FniKM