smutna?? no to na pewno...
załamana?? w pewnym sensie jak zwykle...
po prostu nie kochana?? i tu właśnie tkwi caaaly problem ;((
a do tego... zawiedziona?? odrobinę... myślałam, że będzie inaczej...
i to są właśnie skutki miłości ;((
no to przepraszam bardzo, ale jeżeli mnie nie znasz to o co tu w ogóle chodzi?!! WTF?!! nie ocenia się ludzi "po okładce" ani po "sprawozdaniach" znajomych! jeżeli rodzice Cię tego nie nauczyli to przeczytaj to jeszcze raz i spróbuj zapamiętać...
po za tym nie twierdzę, że jestem emo - bo, jak pewnie wiesz, skoro się na tym znasz - muzyką być nie można...