niby wakacje , a ja ich w ogóle nie czuję.;/
dziwnie...
dziś strasznie duszno, zdecydowanie za gorącą.
z Jabło na dwór.
najpierw siatka jak zwykle.
potem nasz klasyk czyli lazły [ czytaj Wlazły].;)
następnie jedziemy do tesco.
idziemy na przestanek uciek nam autobus, no to idziemy do asa.
wychodzimy zza garaży drugi autobus nam ucieka.;/
no to idziemy na bielicką i w końcu jedziemy.;*
ja i jabło stwierdziliśmy że w tesco mają super ciuchy.
strasznie przeżywamy to że widzieliśmy świetną pidżamę z disneya z myszką miki.
ona była poprostu cudna.!
ja tego nie przeżyję.;/
a i w tesco mają świetną klimatyzację.
potem 69 i 79 do domu.
my jesteśmy jabło świetne.;)
pozdro dla ziomków.