coffeebean1 Ale ślicznie, znowu widzę pięknie namalowany obraz:)
A ja porażek nie lubię, ale przyjmuję z pokorą, przynajmniej wiem, do czego się nie nadaję i mogę sobie oszczędzić kolejnych.
Udanego dzionka:)
20/05/2014 12:27:03
dolphin
i nie próbujesz jeszcze raz, od razu się poddając? :)
20/05/2014 13:01:06
coffeebean1
Nie, z reguły nie nadstawiam już drugiego policzka, mam bardzo ograniczoną wytrzymałość na rozczarowania albo limit został wyczerpany;) po to są chyba błędy, żeby się na nich uczyć i nie powtarzać.
20/05/2014 14:05:03
dolphin
od razu policzek... a ja miałam na myśli zwykłe robienie zdjęć... :)
21/05/2014 10:51:33
coffeebean1
Haha, to żeśmy się zrozumiały;)) robienia zdjęć w kategorii porażki nie da się chyba rozpatrywać, sama przyjemność, nawet słabe jest "do przeżycia";))
Pozdrowienia:))
nadjam Dobrze, że pokazujesz takie zdjęcia. (wiem, są celowe). Przynajmniej ja się nie wstydzę, jak mi wyjdzie coś tam zamazane (Niestety, u mnie to nie celowe, ot przypadek i moja niespokojna ręka).
Niech Ci pogoda - jak u mnie - sprzyja Lilu.
20/05/2014 16:57:05
nadjamdwa
ale ta uwaga dotyczy raczej mojego bloga i zdjęć.
A bazgranina to mało kiedy "wychodzi".
dzamilia I w jednym i w drugim coś jest...Pięknie!Serdeczności zostawiam :)***
20/05/2014 16:50:02
13246 Cytat cholernie prawdziwy! A zdjęcie tak bardzo genialne :) zapraszam do siebie, dopiero zaczynam i bede bardzo wdzieczna jesli dodasz do obserwowanych :) :*