Góry Stołowe odwiedziłam ostatniego dnia.
Od rana - więc z tajemniczą, jesienną i wszędobylską mgłą...
Trzy dni to zdecydowanie za mało
by zwiedzić co ciekawsze miejsca na Dolnym Śląsku.
Mam więc w planie jeszcze wiele wycieczek w tamte tereny.
Bo jest co oglądać :)
W międzyczasie zobaczyłam jeszcze kilka zamków i ruin zamkowych.
Jest ich tam dosyć sporo.
Ale to potem :)
Póki co mam słońce (choć nadal czekam na śnieg).
Użytkownik dolphin
wyłączył komentowanie na swoim fotoblogu.