Jump...?

No i znowu przychodzi ten jebany dzień gdzie jestem słaby jak nikt inny. Nawet najdawniejsze wspomnienia śmierci bliskich jak nigdy wywołuje łzy, gdy zwykle nawet nie powodowały łzawienia oczu. Z dnia na dzień przez ten jebany lek staje się coraz słabszy. Najprostsze czynności powoli stają się męczarnia, ciagłe przemeczęnie w chwilach gdy nie powinno przychodzić. Tak jakbym nie mógł naładować baterii i starczałaby tylko na parę godzin, a potem spadam. Niby wszystko powoli się układa, ale nie do końca, w sumie spokój to fajna rzeczy, ale gdy osoba którą miałeś spotkać robić Cie w chuja z premedytacja to już nie jest tak fajnie, a tylko dlatego że wcześniej coś nie wyszło, ale tylko spowodowane błędem sieci komórkowych które ssą pałe...no ale nieważne. Aktualnie dochodzę do wniosku że fajnie byłoby zostać tym złym, nie przestrzegać żadnych zasad i nie ponosić za to odpowiedzialności, ale zaraz sobie przypominam że ze mnie taki zbrodniarz jak nekromanta z paladyna i daje sobie spokój :P
Prócz wielkiego zmęczenia, wielkiej wrażliwości i bólu dużo się nie zmieniło nadal jestem sam jak palec, ale teraz czasami ludzie się odzywają jak coś chcą więc jest postęp. Kolejny raz uświadomiłem sobie że wszystkie te młodzieżowe osoby, które znam jarają się tymi trendami internetowymi jakiś super osób i a to robią sobie jakieś super kolczyki w dziwnych miejsach i to jak najwięcej, ale się tatuaże....na prawdę rozpierdala mnie pomysł zrobienia diamenciku na przedramieniu, bo ktoś sławny to ma -.- 
Nie myślą w ogóle o przyszłości, nie myślą nad sensem. Myślą o tym żęby być famous...cóż za głuptoa. Szkoda że w dzisiejszych czasach każdy woli przypasowywać się pod grupę ludzi zwaną subkulturą. Niezależnie jaka by ona nie była to ludzie ciągle grają i udają kogoś kim nie są...to takie smutne. W chwilach gdy indywidualiści są odrzucani i traktowani gorzej bo nie idą z tłułem, ale chyba od zawsze tak było. Takie życie no cóż poradzić :D

Fajne czasem sobe posiedzieć na wysokim budynku i porozmyślać :D
Ale pamiętajcie, dalej od krawędzi niż ten pan :3 :D