No i jednak nie padało. Udany wieczór w Gdańsku przy muzyce Happysad'u. ;D
No i są w końcu te wakacje. Trzeba je porządnie rozpocząć bo jak narazie to większość czasu w łóżku siedziałam ;( Ale to się, mam nadzieje, szybko nadrobi. Open'er wali się na głowę. Trzeba wszystko porządnie zaplanować albo po prostu wszystko olać i samo się ułoży. Chyba wtedy jest najlepiej...
WAKACJE