cisza, ta cisza mnie przeraża,
zamykam oczy i spadam w dół..
może nigdy się nie obudzę?
nie złapie kolejnego oddechu..
spadając widzę twoją twarz,
która patrzy na mnie i ma pustkę w oczach..
w twoich wielkich oczach, w których widziałam troskę i miłość..
żadne wspomnienie nie jest prawdą,
żadne marzenie już się nie spełni...