Na stacji w Kinshichou :)
Nie ma to jak dostać wczoraj na urodziny
zamiast tortu pizzę i malutkie czekoladki
w kształcie muszelek, wsypane do kieliszka na wino,
a między nimi świeczki,
żeby móc wypowiedzieć życzenie :)
i w karaoke odśpiewane mi Happy Birthday.
Nie spodziewałam się tego :P
Jest sympatycznie... tak. jest.
I żadne problemy tego nie zniszczą.
Nawet niech nie próbują! Bo już mam ich dość.
To do usłyszenia ;)
więcej tutaj.