Annówkowa Molly.

Moja mama dzisiaj wygrała wszystko. Kładzie sobie psa na krześle i "no daaj ten języczek! no daaj!" Mollka wystawiła język po czym Graża stwierdziła, że nauczyła ją nowej sztuczki xd tak.

Z rana byliśmy dzisiaj na placu zabaw, o chciałam porobic jakieś rzeczy w rozproszeniach, ale dzieci mnie wkurzają, bo tysiące pytań i ze względu na to lubię cwiczyc na odludziu, ale jednak lepiej w rozproszeniach.

Mollek miał taki jeden moment rozproszenia, ale udało mi się ją skupic na sobie i było ślicznie :)

Kropisia także ślicznie, ale boi się dzieci i podczas chodzenia przy nodze była taka nie pewna, ale przy innych cwiczeniach była spoko.

Potem w między czasie jeszcze spacer. No i na wieczór z nimi poszłam, bo robiliśmy ognisko to jak szłam do sklepu przy okazji je wzięłam :)

http://ask.fm/sunshinex99