Ten świat należy do tych co nie mają serc, co potrafią wypić ludzką krew, co nie mają sumienia, i tu nic się nie zmienia. Dlatego ja też biorę z życia ile chcę, nigdy nie patrzę na innych i po trupach do koryta się pcham. Jestem próżny i pazerny, bywam małostkowy, cyniczny i bezduszny. Osądzam bez litości, serca i miłości. Miewam nieczyste intencje, łamię własne zasady, nie potrafię słuchać, a sam bez przerwy gadam, jakbym istniał tylko ja, a światem rządził szatan. Lubię mieć wszystko dla siebie, nawet gwiazdy na niebie, lubię jak wszyscy patrzą na mnie i na Ciebie. Lubię ryzyko jak w kinie, lubię jak z tysiąca słów brzmi moje imię, lubię w życiu nigdy się nie mylić i bardzo bym chciał byś myślał o mnie w tej chwili. Nie zabieram razem z sobą tajemnic, nie gubię do życia chęci, nie zniżam się do poziomu kretynów, nie walczę o godność siłą i nie złamią mnie żadne siły, a ja nie muszę być miły, popełniam błędy, wiele razy robię coś głupiego, ale nigdy nie żałuję tego. Chodzę własną drogą, bo całe życie mam przed sobą, zresztą grom wspaniałych ludzi ze mną jest, no i przede wszystkim Ty. Mając Ciebie dla siebie, wygrywam nawet, gdy nie chcę grać, to największy życia dar, właśnie dzięki temu tyle wiary w sobie mam, tyle siły. Długo szukałem swojego miejsca, wiedziałem jak kruchy bywa każdy los, sam wybierałem drogę: raz lepszą, czasem złą. Dziś wiem, że wykorzystałem szansę, jedną na milion. Ty masz to coś, Ty tęsknisz jak ja, Ty wiesz dlaczego czułem się sam. Dzięki Tobie zmienił się mój świat, szare cienie, które towarzyszyły mi na codzień odeszły w zapomnienie, złe doświadczenia rozpłynęły się. Kiedy jest coś źle, wystarczy że popatrzysz na mnie i już jest OK. Jesteś dla mnie najważniejszą osobą, mówiąc Tobie "Kocham Cię" to dużo za mało powiedziane. I choć dla świata jesteś tylko człowiekiem, to dla mnie jesteś całym światem, bo w tym ogromnym morzu ludzkich głów, jest tylko jeden szczegół, to wzrok Twój. Niech wali się wszystko, niech sypie się w proch, najwyżej nie będę miał nic, ale pozostań przy mnie Ty. Sprawmy, by nasze imiona kiedyś napisane na ławce, pozostały już na zawsze niezniszczalne, nie popsujmy tego co namalował dla Nas czas, bo jeszcze nigdy nikt przed Tobą nie uczynił świąt ze zwykłych dni, a pokochać to największe ryzyko ze wszystkich, to oddanie swojej przyszłości i szczęścia w ręce drugiego człowieka, to zaufanie bez reszty, i tak właśnie Cię kocham. Miłość to gra, najważniejsze że bawi nas, to lek na smutek i gniew, reszta jest tylko tłem, ale też nie jest na sprzedaż, dlatego nie sprzedam mojego szczęścia. Już nie szukam po omacku i nie słucham fałszywych miłości znawców. Kogo kocham to nie jest trudne pytanie, lecz dla świata lepiej będzie, jak na zawsze zagadką pozostanie...