Niech Jezus będzie dla Ciebie wszystkim, a św. ojciec Franciszek niech Ci wynagrodzi za dobro, które świadczysz duszom naszego kraju, zachęcając je do walki pod jego świętymi sztandarami. Możesz sobie wyobrazić, jakiej radości i pociechy doznało moje serce, gdy poczuło religijne przebudzenie w szeregach franciszkańskiego Trzeciego Zakonu. Płakaem ze wzruszenia i pociechy, a w nocnej ciszy wielokrotnie podnosiłem rękę i odosobieniu mojej celki błogosławiłem Wam wszystkim, wszystkie też przedstawiałem Jezusowi i naszemu wspólnemu ojcu,św. Franciszkowi, ażeby patrzyli na Ciebie jak na swoją wybraną i żeby za Twoją sprawą powołali wiele innych dusz, które- biedaczki - po zejściu z drogi sprawiedliwości i świętości, po utracie wiary, błądzą jak meteory po firmamencie niebieskim, poruszając się drogami prowadzącymi donikąd. ... Pamiętajmy, że święci często byli ośmieszani przez ludzi światowych, świat i jego zasady.
(31 grudnia 1921 , do Violante Masone)