Na zdjęciu mamy Rewal i zajebisty zachód robiony moim telefonem, czyli całkiem nieźle wyszło :D
Bodajże byłyśmy tam z Kamilą 22 sierpnia, czwartek.
Hah, trzeba przyznać, że zajebiście spędziłyśmy tamten dzień. Się było nad morzem z piwkiem w ręku i taki widoczek miałysmy popijając piwko :D
Się widziało taniec Sfinksa, ale dziś wolę o nim nie pisać... Się pograło na automacie w tego Cyber coś tam, potem pożarło nam 4 złoty, cóż... :D
Nie goniłyśmy busa, co było wielkim zdziwieniem - zazwyczaj zapierdalamy za busem, który już prawie rusza i ledwo zdążamy do domu xD Przy okazji w Dźwirzynie się portfel zgubiło, ale cuda się zdarzają, bo odzyskałam ! Jacyś turyści zanieśli do ośrodka i następnego dnia miałam portfel w domu - jest moc xD !
Przy okazji dodam, że kasa się mnie nie trzyma, rozjebałam prawie 150 zł w kilka dni - brawo ja !
Generalnie kocham te wakacje mimo wszystko, chociaż doła się miało, tęskniło się, ale gdyby nie to, to pewnie takich fazek byśmy nie odpierdalały i w ogóle... Ach, jest co wspominać - chuj, że się powtarzam...