Hej wiem że wyglądam strasznie na tym zdjęciu ale już nie mam siły się ogarniać :-P
Była położna i powiedziała że ten twardniejacy brzuch i ciągnięcia w pochwie oznaczają zbliżający się dużymi krokami poród... Co skutkowało tym że mamy torbę spakowana tylko tego głupiego stanika nam brakuje :-) mały też mało co aktywny.. A i wychodząc powiedziała że będzie za tydzień znaczy się chciała by bym bo wróży że do tego czasu już będzie po to mam dzwonić do niej żeby nie przyjezdzala :-) z jednej strony się cieszę a z drugiej boję.. Fajnie by było gdyby jednak młody jeszcze tydzień siedział tak żebyśmy byli w 38tyg ;-)
A dzisiaj zaczynamy 37 tyg :-P coraz bliżej do naszego spotkania ;-)
Wiem ze to co napisze jest dla niektórych obrzydliwe i wgl ale dla mnie to normalna rzecz czy wy kochane też przed porodem miałyscie cały czas mokro?
Pozdrawiam :-*