Jesteśmy równi, choć to jest równe klamstwu.
Niby jesteś idealny. Wiem, że zrobisz dla mnie wszystko. Wiem, że mnie kochasz i za nic w świecie nie skrzywdzisz. Zawsze marzyłam o takiej osobie. Dlaczego więc teraz, gdy się taki ktoś pojawił, mi jest to wszystko obojętne?