Cześć siema witam hej.
Dawno mnie tu nie było, jednak moje życie dalej wiruje jak kule w bębnie totlotka.
Całymi dniami moje myśli krążą miedzy jednym, a drugim- tym, a tamtym.
Nie jest to przyjemne, ale sama się na to piszę. Nikt mi nie każe.
Jutro jeden z najważniejszych meczy.
Derby dla Dłutowa! i nie ma innej opcji.
Wybaczcie, ale przez tyle lat już zdążyłam się w to wkręcić.. ;)
Szkoła? Zawalam, dupię, nie zdam.
Tak serio to faktycznie jest lipa..
Nie wiem dlaczego.
Wszystko jakoś szybko traci sens, potem go odzyskuje i znów traci.
Huśtawka.