Jejku jaki placuch.
Jestem mega padnięta a od kilku dni wyłączam wszystkie budziki, które próbują postawić mnie na nogi.
Wczoraj była nocka, takich prób jeszcze chyba nie było.
Dzisiaj w internacie odsypiałam i zaspałam na odczulanie, pozdrawiam. Nie wiem kiedy ja to nadrobię.
Nie mogę znaleść swojego miejsca.. ;D
Trochę gubię się w faktach kto jest jeszcze ze mną, a kto już nie..
W szkole jakoś idzie do przodu. Nie najgorzej, ale czasami mam wrażenie, że cofam się tam w rozwoju. ;)