Czuję, że nie wiele zostało z tego, co było kiedyś
Traciłam to częściowo, co może łagodziło ból?
I teraz czuję się samotnie
Bo nie ma prawie nikogo przy mnie
I gdy zostaje sama, siedzę sama, chodzę sama, myślę sama
I nie wiem, co mam zrobić, żeby wróciło, to co było
Przecież nie tylko ode mnie to zależy
I ta przeszywająca świadomość, która uderzyła we mnie jak grom
Przy wypowiadaniu słów "wiesz, ja już... nie mam przyjaciół"