Jedno z niewielu moich ulubionych zdjęć.
_________________
Od jakiegoś tygodnia zachodzi prawidłowość polegająca na tym, że czego bym nie mówiła to i tak dzieje się na odwrót. Nie marudzę, bo to w sumie w pozytywnym znaczeniu, tylko ciągle jestem niewyspana a weekendu pozostało coraz mniej.
No i muszę to tutaj napisać, bo w ogóle gdzieś to zapisać sobie obiecałam, a pamiętników żadnych nie mam, mianowicie znowu się zdziwiłam. Wczoraj, czyli 8.10.10 ok 24:00 zgubiłam się w Opolu! Jak widać niemożliwe nie istnieje. :P