super religia, naszej pierwszej B ;)
i mój mega w kosmos zaciesz ; ||
uu. popołudnie i wieczór..
hm. całkiem sympatycznie, u an ;) :*
właśnie wróciłam do domuu, ii. się znowu nudzę. ; /
i w ogóle nieeeeee, jutro rano musze wstać, bo ofc, trzeba się wyspowiadać przez wigilią,
o jejĆ.. 9 dni, i Sylwester.
oczywiście Kaś jak zwykle planuje wszystko na ostatnią chwilę.
chociaż w sumie, gdyby nie moi kochani rodzice, to wszystko było by już zaplanowane.
i w ogóle, wszystko fajnie.. by było..
no ale cóż.
Miłość kona, niespełniona
w smaku słona, a wygląda na winogrona.
Pokahontaz - Nie ma czym oddychać.