Weronika.... historia tej wojowniczki neuroblastomy kilka dni temu skradła serca tysięcy ludzi....
Niezwykle dzielna i mądra dziewczynka. Wiedziała, że to nie wygrana jest najważniejsza, ale zawsze walczyła.... Biegnąc i walcząc z neuroblastomą... Jednak w tym najważniejszym biegu wygrała neuroblastoma...
"Tatusiu, śniło mi się, że byłam pierwsza."
"Śniło mi się, że pobiegłam najszybciej i wygrałam"
"Córeczko. Właściwie nie wygrałaś nawet tego biegu, którego wygrać nie powinnaś. Siostra była od Ciebie szybsza. Z drugiej strony wygrałaś. Byłaś szybsza o kilka miesięcy od bólu. Wygrałaś z nami."
Przeczytajcie:
http://biegiemprzezpola.blogspot.com/2015/03/cztery-medale-weroniki.html