Wzruszający wpis mamy Julii Doleżych na fb:
Idą Święta wszyscy się radują,
choinki ubierają,
prezenty kupują,
piosenki świąteczne śpiewają,
dzwoneczki wszędzie grają.
Idą Święta złość rośnie,
choinkę na cmentarzu przystroję,
pewnie popsuje wszystkim nastroje,
prezentu nie kupie bo po co i komu,
chce wrócić do domu,
po co Jej tam nie ma.
Idą Święta cudny to czas wymarzony,
światełka wszędzie się palą,
śnieżek przyprószy nie jednej duszy twardość skruszy.
Idą Święta płakać pozostało,
radość odeszła, światełek nie ma komu pokazać,
śnieżek tak przez Nią wyczekiwany do końca serce połamie,
sanek nie użyję,
aniołka na śniegu nie zrobię bo po co i komu,
Jej już nie ma...
Idą Święta choinka już las w domu czyni.
ciasteczka, pierniki zapachem po kuchni się rozchodzą,
dzieci wesołe przy mamach biegają,
Dzieciątka wyczekują.
Idą Święta, drugie święta bez skrzata mego złośliwego,
co psikusem o radość serca przyprawił,
a w najcięższych swych chwilach miłości rozdawał tyle,
że teraz gdy jej zabrakło ciężko oddychać, myśleć, pracować, żyć...
Idą Święta po co przecież jej już nie ma....