`. Było bosko ;D.
Tak nasz przedługi spacer .
W skrócie :
Kołłątaja - taa. Mai nie było ,ale były jakieś dzieci więc idziem dalej.
Małachowskiego - jeśli tak się ta ulica nazywała xdd. Były tam duuuże kamienie i się na nich tak bosko siedziało.xdd
Zamenhofa - Uspokajanie Wiktorii.
Chełmińska - No to tak napotkałysmy Zdzicha. Zdzichu jest bardzo pomocny bo chciał nam pomóc w szukaniu "kogoś"xdd.
Tam gdzie Lałra [wiem pisze się Laura] mieszka - nudy , ale stwierdziłam że zgubię się w lesie i tak nikt mnie nie będzie szukać. No może Sar. bo we wtorek prawie nie wytrzymała.
+ Moja chmurnięta obsesja. <3
Pani Żaba