Spowrotem przenoszę się tutaj,przynajmniej na jakiś czas:
Znalazłam przed chwilą swojego staro-nowego photobloga.
W sumie dziwne wspomnienia z nim związane,raczej nie za dobre.
Może zaraz dodam tam posta i zobaczę jak to tam wygląda.
Przyznam,że tam chociaż nie ma takiego syfu jak tutaj z postami D:
Wiem,że zdjęcie niezbyt twórcze,ale no...Jest ^^
Nie mogę się tak bardzo doczekać jutrzejszego dnia.
Teraz byle tylko wszystkiego nie rozwalić i będzie coraz lepiej ^^
"Podcinam sobie żyły
i leje się krew.
Dolina czy ocean?
Pożądanie czy potrzeba?"
Przerażający cytat,ale i tak kocham nadal tą grę >////<
Plany na dziś?
Miałam widzieć się z Ryu,ale prawdopodobnie dzień spędzę z Michałem.
Musimy w sumie pogadać,bo on zawsze jakoś ma decydujący wpływ na moje decyzje ^^
Liczę na to,że i tym razem coś wykombinujemy,odkryjemy i dojdziemy do czegoś sensownego.
Nie licząc skype dawno nie mieliśmy okazji pogadać sami na dosyć znaczące i zróżnicowane tematy.
Także cóż.
Do zobaczenia!