jako amator jestem dumna z tych zdjęć. :)
święta i nie święta spędzone w większości u kogoś, co oczywiście idzie na plus ;) sylwester z zeszłoroczną ekipą również na duży plus - a jak! :) także narzekać mogę jedynie na głupią, nieustępującą bezsenność, która zacznie mnie stresować od wtorku, kiedy będę razem z innymi spać na wykładach :> co do studiów to został tydzień do sesji a ja jak narazie pozostaję z wiedzą, jaką miałam w październiku - no może minimalnie większą. I nie pomagają stwierdzenia innych, że "też nie umieją" :) także należałoby się zabrać do roboty, jeśli chcę tu jeszcze zagrzać miejsce ;)
już potrafię myśleć, że dam sobie radę, że pokonam każdą przeciwność losu - to może tylko mnie wzmocnić a nadzieja nigdy nie umiera :)
aha, podejrzewam, że osoby lubiące uprzykrzać komuś życie same nie chciałyby być tak traktowane :)
co najważniejsze i niezmienne, kocham najmocniej jak potrafię! co tu dodawać? co więcej potrzeba kiedy ma się taki Skarb przy sobie :) koooooooooochamm :))
Chcesz zmieniać ten świat? zacznij od siebie :)