Powoli kończe redukcję na hardcorowym spalaczu. Jakieś tam efekty są waga poszła w dół do 93KG ale powoli to już nic mnie nie cieszy. Pewnie po którejś tam dawce "odlotowego" spalacza przewrócę się i nie wstanę ale co mi tam, co mnie nie zabije to mnie wzmocni. Schudnę to bedzię na plus jak padnę i nie wstanę po tym spalaczu też bedzie na plus bo nie będę musiał się już nigdy więcej odchudzać.
Nie mam szczęścia do dziewczyn najpierw ukochana dziewczyna ze mną pisze posyła mi nawet zdjęcie do przerysowania i obiecuje, że przyjdzie po obrazki, które dla niej narysowałem, a potem jak dostaje zdjecię obrazka w wiadomości potraktowała mnie jak zużytą zabawkę, wyrzuciła mnie ze znajomych na fb i zablokowała, myśląc, że to pewnie rozwiąże problem. Żeby wykasowac wspomnienia związane z nią trzeba by raz na zawsze zniszczyć "urządzenie zapisujące dane" bo inaczej się tego już chyba nie da rozwiązać ;( ;( ;(
........................................................................................................................
Karolina B. <3 <3 <3