heloooooł! XD
juz minął tydzien odkad załozyłam aparat /09.09.2016/ pierwsze 3-4 dni troche bolaly mnie zębulki, ale juz jest git! co prawda, nadal nie moge jesc nic twardego, a wszystko co gryze to tylko siódemkami takze nawet delektowac jedzeniem sie nie moge no ale cóż, chciałam to mam! a tak nie moglam sie doczekać, strasznie sie ciesze, że chociaż jedną rzecz doprowadziłam do końca. nastepna wizyta na poczatku listopada czyli za okolo 2 miechy :)
martwie sie troche o prawko, bo ciągnie sie i ciągnie a nie moge juz opuszczac lekcji w szkole :(
w srode zdałam w koncu egzamin wewnetrzny praktyczny za drugim razem i to, ponoć troche na farcie (podwójna ciągła przejechana jednym tylnim kołem OMATKO) no ale udało się <3 w tym tygodniu juz ide do WORDU na teorie, bedzie dobrze a jesli nie bedzie dobrze to i tak bedzie dobrze, bo kiedys przeciez musi byc! haha
''Nic dwa razy się nie zdarza i nie zdarzy. Z tej przyczyny zrodziliśmy się bez wprawy i pomrzemy bez rutyny. Choćbyśmy uczniami byli najtępszymi w szkole świata, nie będziemy repetować żadnej zimy ani lata. Żaden dzień się nie powtórzy, nie ma dwóch podobnych nocy, dwóch tych samych pocałunków, dwóch jednakich spojrzeń w oczy. Wczoraj, kiedy twoje imię ktoś wymówił przy mnie głośno, tak mi było, jakby róża przez otwarte wpadła okno. Dziś, kiedy jesteśmy razem, odwróciłam twarz ku ścianie. Róża? Jak wygląda róża? Czy to kwiat? A może kamień? Czemu ty się, zła godzino, z niepotrzebnym mieszasz lękiem? Jesteś - a więc musisz minąć. Miniesz - a więc to jest piękne. Uśmiechnięci, współobjęci spróbujemy szukać zgody, choć różnimy się od siebie jak dwie krople czystej wody.''
WISŁAWA SZYMBORSKA