To nic, że wtedy cholernie pogryzły mnie komary. Po prostu dla takich widoków tracę głowę. Nie mogłam przegapić tak cudownego zachodu słońca. Prawdopodobnie znowu wdałam się w romans z fotografią. I niech to trwa.
Inni zdjęcia: Dokładnie pamiętam najprawdopodobniejnieNatura ilovecarrots1439 akcentova:) dorcia2700Żurawie jerklufotoNobody's listening waferowaNad jeziorem patrusiagdWyjątkowo zimny kwiecień bluebird11Italy diebabydieŻal straconego czasu pragnezycpelniazycia