....rozwój....
Jesteś mały, wszytko jest normalne, wychowujesz się w swoim środowisku,
spedzasz czas z kolegami z podwórka lub sam , a juz to wpływa na to kim będziesz w przyszłości...
nie jesteś tego świadom , jesteś zbyt mały ,a każda już wtedy podjęta przez Ciebie mała, bo jeszcze wtedy nie tak bardzo istotna,decyzja ukształtuje twoją psychikę ...
w ktorym kierunku będą rozwijały sie twoje emocje,
co polubisz,
czego będziesz sie bał,
co będzie Ci sie podobało a co sprawiało obrzydzenie...
Taki niedorosły, nie czujesz że ludzie którym ufasz, z którymi przecież tylko sie bawisz, którym opowiadasz co dzisaj robiłeś w szkole , lub tłumaczysz się że nie chciałeś tego zniszczyć ... ,również nieświadomi tworzą twoja "psychiczną przyszłość"
Mogą tak wiele zniszczyć,
gdybyś wtedy miał własny rozum może ułożyłbyś to inaczej, wybrał inną drogę ...
a dzieki nim , tym wszytkim osobom, gdy już sam zaczniesz rozporządzać własnym życiem i osiągniesz wiek , w którym zrozumiesz , że czynnik "A" przy twojej pomocy, odpowiedniej obróbce i dodaniu kilku innych czynników no i zapewne odrobinie szczęścia może dac upragniony wynik.....
twoja droga została już wyznaczona, a próba jakichkolwiek wiekszych zmian bądź całkowitych renowacji może tylko zburzyć wiecej niż wydaje się tobie i innym.
Więc.. skoro DZIEKI NIM ,TWOJE życie teraz układa sie tak jak się układa ... to niech to ZAAKCEPTUJĄ ...
__________________________________________________________________________________________________________
Sama nie wiem czy to dobry sposób na moje autorskie opisywanie otaczajacego calokształtu...
może tak ?
Może ktoś tutaj patrzy na niektóre sprawy podobnie ?
Tak czy siak ...
WITAM !