Niezwykłe, że jest tak dużo rodzajów uzależnienia. Byłoby zbyt łatwo gdyby chodziło tylko o alkohol, narkotyki i papierosy. Myślę, że najtrudniej jest z czegoś zrezygnować. W końcu uzależniamy się z jakiegoś powodu. Za często rzeczy, które z początku są normalną częścią zycia stają się naszą obsesją, przymusem - niekontrolowanym. uganiamy się za uniesieniem, takim, przy którym wszystko inne blednie. Mówią, że nie można rzucić nałogu, póki nie sięgnie się dna. Ale skąd wiadomo, że już się tam nie jest? Bo nieważne jak boli. Jeśli przestaniemy robić to coś - boli jeszcze bardziej. Defektem wszystkich ludzi jest to, że czekają na możliwość rozpoczęcia życia, dlatego nie mają odwagi żyć każdą chwilą.
A przecież nie ma nic prawdziwszego niż tu i teraz..
http://www.youtube.com/watch?v=0SEg695ce3k&feature=share