Patkoooooowe

Podsumowania? rok, a właściwie nawet te 4 miesiące w których wydarzyło się tak wiele rzeczy kształtujących moją osobę, otoczenie jak i tych najbliższych, że trudno jest to ująć w tych paru zdaniach. Kontrastowy rok. Pełen tych wzlotów jak i osobistych upadków. Rok pełen błądzenia, ucieczek. Rok w którym poznałam życie ze wszystkich możliwych stron, wcale nie tych lepszych. W którym poznałam mnóstwo osób o przeróżnych osobowościach, tych których zapamiętam na zawsze, jak i tych na których przykładzie wiem już jak nie postępować. Rok w którym poznałam to co złe i nienajlepsze, ale ponosząc tego konsenkwencję wyszłam z tego obronną ręką i z dumą mogę powiedzieć, że wiele mnie to nauczyło. Rozwagi i rozsądku to po pierwsze. W tym roku umocniły się więzi z tymi których na prawdę kocham, ukształtowało się moje myślenie, to że najważniejsze to mieć cel, do którego zawsze warto dążyć i rodzinę, bo nic w życiu nie jest ważniejsze od bliskich. Przez ten tak szalony i pełen zawirowań rok, w którym każdy dzień przynosił zawsze co innego, nowe doświadczenia, nowe przeżycia, nowe uczucia, nowych ludzi, można powiedzieć, co zabrzmi dziwnie, że wydoroślałam. Ustatkowałam się mentalnie i już mniej więcej wiem z kim i po jakim gruncie stąpam. Dziękuję wszystkim, którzy byli choć na chwilę, na ten mały moment przy mnie w tym roku.