Uśmiech przez łzy to nic nie zmieni. Niczego nie da się naprawić, wyjaśnić, wymienić.
- Pih <3
Czasami zastanawiam się co się dzieje w dzisiejszych czasach, czytając notki na fblach, wpisy na fb czy innych portalach opadają mi ręce. Dziewczyny, jako jakże cudowne określenie, wołają do siebie "cipko" , "pipo" itp. jeszcze jakiś czas temu były to dość obraźliwe stwierdzenia w stronę dziewczyn. Tak tak, czasy się zmieniają, bo przecież każdy chciałby ciąglę bawić się na imprezach, chlać do upadłego i słuchać histori co to nie wyprawiał, by potem móc się tym pochwalić każdej napotkanej osobie.
Cholera, chciałabym żyć w czasach, gdzie na ulicach częściej można było spotkać punków czy choćby hipisów niż emo, dresów czy plastikowe lalunie. Wolałabym móc rzucać nudnymi winylami dziadków, męczyć się z zepsutym gramofonem zamiast tych ponad trzydziestu giga spiraconej muzyki. Wolałabym biegać po mieście z aparatem na czarno-białe klisze i mieć własną ciemnię w łazience, niż zapychać ośmio-gigową kartę milionem bezsensownych zdjęć - bo to nie kosztuje.
Czasem czuję, że cholernie nie pasuję do tych czasów. Ale odbiegając od moich myśli, nie wszystkich uzbieranych tutaj, jest najlepiej jak może być. Bo jest paru ludzi których się kocha, trochę dobrych sytuacji które warto zapamiętać i w końcu kilka powodów żeby dalej żyć. Jesli ktoś to przeczytał - jestem pełna podziwu.
kochamadrianka ;*